
W chwili narodzin w naszym mózgu istnieją miliardy komórek nerwowych (neuronów) i łączeń między nimi. W trakcie dorastania, poznawania świata i zdobywania nowych umiejętności, tych połączeń tworzy się coraz więcej i są coraz mocniejsze. Małe dziecko doznaje każdego dnia nowych sytuacji, które miewają duży wpływ na rozwój jego mózgu. Słuchana muzyka pomaga tworzyć i wzmocnić połączenia między neuronami bo nerwy, jakie współdziałają z ośrodkiem słuchu są wtedy pobudzane, abyśmy mogli coś słyszeć (link do strony). Muzyka jest impulsem, który wymusza aktywność mózgu, ponieważ są w nim receptory odpowiadające za odczuwanie i reagowanie na dźwięk.
Być może słyszeliście o tzw. „efekcie Mozarta”. Odkrył go naukowiec Alfred Tomatis, który używał muzykę do pracy z maluchami z zaburzeniami mowy i komunikacji. Badacz ów wykazał iż ucho jest narządem nie tylko do słuchania, a głównie organem, jaki naładowuje korę mózgową energią elektryczną. Owo pobudzanie kory mózgowej przez dźwięki niesie za sobą wiele bardzo dobrych dla człowieka przymiotów, jak polepszenie koncentracji uwagi, wzrost pomysłowości, poprawa pamięci, ułatwienie nauki czytania i pisania, podwyższenie motywacji.
